Vee

[Vee]

O, zapomniałam odpowiedzieć xD
@lil: Nie mam ulubionej jednej, ale uwielbiam włoską kuchnię :3

Giganty się znalazły =P


EDIT:
2 strona, dobra wystarczy x"D

[Lilka]

uwielbiam włoską kuchnię :3

A próbowałaś lazanii? :)

Giganty się znalazły =P

Ja zawsze byłam najniższa w klasie... A poza tym, jestem od ciebie wyższa tylko o 5 cm ^^"

[Shushu]

Ja byłem bardzo niski gdzieś tak do połowy/końca gimnazjum.. Potem jak wystrzeliłem w górę, to przerosłem własnego dziadka xd Ale to dobrze, bo gram w kosza, więc mój wzrost nierzadko się przydaje xd
Vee, a Ty uprawiasz jakiś sport? ^.^

[Netka]

Widzę same giganty o wzroście około 160 cm xD Ja się do nich też zaliczam, bo mam 163! XDDD

[bato3]

2 strona, dobra wystarczy x"D

Wcale nie :D

Coś tu się dyskusja o włoskiej kuchni zrobiła ;) Też lubię owoce morza.

A wzrost - ja mam 190cm, ale z tego tylko same problemy. A to kołdra za krótka, albo mało miejsca na kolana. I jeszcze firanki z racji wzrostu trzeba wieszać ;)
No i w standardzie możesz z 6cm zyskać, a jak odpowiednie koturny dobierzesz to i więcej :)

Dzieci masz ochotę poczęstować lizakiem / ciastkiem / glanem?

[Shushu]

Ja mam 192 cm i zgadzam się z Tobą, bato. Jeżdżenie autobusem w tym poczwórnym miejscu, to jakaś katorga. Stopy wystają spod kołdry, a matka wkurza się, bo nie może mi spodni kupić.. xd Chociaż firanek nigdy nie wieszałem O.o Matka chyba nie ufa mi w TYCH sprawach, bo ma swoją drabinkę i z niej wiesza sama xd
Nie wiedziałem, że owoce morza to włoska kuchnia O.o

[Alvis]

No pewnie, że głównie kuchnia włoska, oni strasznie dużo tego jedzą >D Ja KOCHAM owoce morza, a najbardziej krewetki królewskie <3 Ale są drogie, więc rzadko je jem XD Mama zawsze robi jako danie wigilijne owoce morza 8D

A ja mam 168-170 <3 Bo się kurczę wieczorem XD" A jak jeszcze glaniochy noszę to w ogóle 173 cm i heja :P

[bato3]

Jakby nie było - głównie makarony, te ichne pierogi: paskudne... Świerze ryby w oliwie, homary, krewetki, ośmiornice, mule... Pycha.
A co sądzicie o kuchni greckiej?

*Idzie się pochlastać, właśnie napisałem "s większości"*

[Pchlaxxx]

*ma 156 cm*
lubię makaron ^^

[Alvis]

Byłam w Grecji i skosztowałam ich kuchni... Masakra -.- Jak Polak zrobi sałatkę grecką to jest MILION razy lepsza niż grecka sałatka grecka... I w ogóle wszystko jakieś tam bez smaku i niedoprawione X"D

[Shushu]

Nigdy nie byłem w Grecji, wiec nie wiem, ale lubię sałatkę grecką, ser feta i ryby. ^.^
Krewetek nie znoszę, ale podobnie jak Pchełka lubię makarony xd

[chimeiteki]

*ma 156 cm*
lubię makaron ^^

Również 156 cm < dziękuję Pchełko >

Krewetki są buu i mają oczka, ale do makaronu nic nie mam

[Lilka]

A ja mam 165 ^^ Ale w dowodzie ściemniłam, że 170 xD

Odnośnie nieprzyprawionego żarcia, to kuchnia angielska też taka jest... Ani soli, ani pieprzu... o.O Majonez kwaśny, a masło słone... Dlatego większość rzeczy kupuję w polskim sklepie xD

[bato3]

W Szwecji też paskudne jedzenie. No chyba, że z polskiego sklepu :)

[Vee]

Ech.

@lil: Lasagne i caneloni najlepsze są <3 Chociaż przyznam się szczerze, że od makaronowej lasagne wolę naleśnikową :3 (tak, tą z Manekina xD)

@shu: Nie xD Chyba, że liczyć to, że mam w-f w tym semestrze xD (chodzę na stepy)

@bato: Glanem. Zawsze ;D Nie lubię obcasów x"D

Z owoców morza to uwielbiam krewetki <3 Szczególnie smażone na oliwie z czosnkiem i pietruszką *Q* Próbowałam małży, ale mi nie smakowały (Chociaż to może wina tego, że próbowałam ich na pizzy i śmierdziały zdechłą rybą)

Po sałatce greckiej to bełtam dalej jak widzę x"D Mieszanka surowych warzyw (zwłaszcza jak jest tam ogórek) ma tendencję do przyprawiania mnie o mdłości~

A. Nie lubię kebabów >D *nie rozumie tego boom na kebaby*

[Netka]

Masz wiadomość. Odczytaj i odpisz.