1 października 2011
Bardzo się cieszymy, że manga zostanie wydana w Polsce przez wydawnictwo Waneko. Mamy tylko nadzieję, że odwalą kawał dobrej roboty ;)
W dzisiejszej aktualce otrzymujecie ostatni rozdział DD z naszej strony.
Prosimy o respektowanie naszej decyzji i nie czytaniu Dengeki Daisy na Manga-Lib czy chomikuj.pl po tym, jak usuniemy rozdziały. Polski rynek trzeba wspierać, a tomik mangi raz na kilka miesięcy to nie jest ogromny wydatek.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim fankom (i fanom :3) za wspieranie nas przy pracy nad tym tytułem. Pora ruszyć do sklepów! Nasze promowanie mangi zakończymy na tomie 3 ^-^
Dengeki Daisy tom 3 rozdział 5 Na prośbę Waneko ściąganie zostało ZABLOKOWANE dnia 05.10.2011
Alvis
25 września 2011
Od samego początku swojego istnienia M-L miało jeden cel – zgromadzić u siebie wszystkie polskie skanlacje. Była to dobra inicjatywa, której polski rynek skanlacyjny zaczynał potrzebować i gdyby nie polityka jego szefa, zapewne teraz żylibyśmy w zgodzie. Nigdy jednak nie pytano nas, czy chcemy umieszczać na M-L nasze tłumaczenia, po prostu je brano. Trzy lata temu usuwano z nich także creditsy, czego teraz K3nsei bezczelnie się wypiera. Ślady tego procederu zostały całkowicie zatarte z powodu padu serwera, a rozdziały uploadowane ponownie, tym razem poprawnie. O ile to drugie bardzo nas cieszy, to nigdy nie usłyszeliśmy ani słowa szczerych i niewymuszonych przeprosin za wcześniejsze zachowanie. Każdą naszą propozycję pójścia na kompromis Pan K. wyśmiewa lub ignoruje (jest taki również wobec propozycji osób postronnych). Ma być tak, jak on chce i koniec! Jeśli już jakimś cudem dochodzi do ugody (K3nsei jest w stanie iść na ustępstwa typu: blokada downloadu, download ze strony grupy, niewielkie opóźnienie w dodawaniu rozdziałów, ale nie tych najbardziej popularnych tytułów czy nieumieszczanie jakiejś konkretnej mangi), jej warunki są szybko łamane przez niego samego lub jego współpracowników.
W tym miejscu warto zaznaczyć, że K3nsei umywa ręce od tego, co robią jego uploaderzy, dając im wolną rękę. Umowa zawarta między Manga-Libem a grupą, jest tylko i wyłącznie umową między nim a grupą - nie dotyczy uploaderów M-L. W ten sposób omija warunki ugody, którą często sam proponuje. Traktuje nas jak niewolników, nie rozumie, że bez nas, naszej pracy i czasu, nie miałby nic. Jego zachowanie doprowadziło już do porzucenia kilku projektów przez grupy, bo pisząc do niego z prośbą o usunięcie swoich rozdziałów, słyszały „Jak coś Wam się nie podoba, porzućcie projekt. Znajdzie się inna grupa, która go skończy”.
5 września K3nsei wypowiedział wojnę wszystkim skanlatorom, nawet tym neutralnym, kwitując to słowami: „Głupotą jest jakiekolwiek iście na rękę grupom skanlacyjnym. [...] mogą zapomnieć o jakimkolwiek lepszym traktowaniu, niż jest do tej pory. Skończyło się, nie doceniacie tego co macie, możecie mieć jeszcze mniej.”. A co mieliśmy wcześniej? Raczej niewiele, ale to poruszymy w przyszłym newsie. Ktoś z Was napisał w komentarzu na naszej stronie, że przecież wszyscy ludzie traktowani są jak szmaty, więc o co nam chodzi? Może i wszyscy są tak traktowani, ale nie wszyscy się na to godzą i dlatego postanowiliśmy rozpocząć strajk. Mówimy głośne i stanowcze NIE bezczelności i chamstwu!
Jak zawsze zachęcamy Was do wypowiadania się na naszej stronie http://unia.skanlacje.pl, ale prosimy o zachowanie kultury, tak jak do tej pory!
Netka
18 IX 2011, Aktualka bez aktualki

To już kolejna aktualka, z którą nie wiążą się żadne nowe rozdziały.
Tym razem mamy dla was ciut weselsze nowiny niż strajk. A mianowicie nowy layout stron z projektami. Oprócz ładnego wyglądu i dziwnego przycisku Lubię to otrzymujecie linka do strony, na której możecie poczytać nasze mangi online (a nasze zdanie nie jest ignorowane przez właścicieli serwisu).
Ale nie to jest najważniejsze! Najważniejszy element nowej odsłony strony Manga Journey jest kierowany do tych, którzy wolą czytać mangi z dysku. Od teraz wystarczy wybrać rozdziały i ściągnąć je w jednej paczce!
bato3

Iiiiii! Co pewnie najważniejsze, dziś nasza kochana Ananke obchodzi urodziny! *wszystkie Aniołki rzucają się na Ananke tworząc wielgachną, grupową kanapkę*. Życzymy dwustu lat i wytrwałości w byciu z nami <3
Pcheł
17 września 2011
Dwa tygodnie temu, 5 września 2011, grupy skanlacyjne zawiązały Unię. Chcemy pokazać, że jesteśmy silni, a także współpracować ze sobą dla dobra fanów mangi. W ciągu tego czasu do Unii dołączyło 27 grup wydających nieco ponad 63% wszystkich skanlacji mang w Polsce. Ale niestety Unia nie została zawiązana tylko z górnolotnych idei, a to z uwagi na wydarzenia ostatnich tygodni. Co takiego się stało? Otóż konkretnie stała się polityka Pana K. z pewnego serwisu, zwanego przez nas żartobliwie Żółtym Autobusem (jeśli nie wiecie o kogo chodzi, to dowiecie się w trakcie dyskusji), który ma w nosie wszelkie zasady grzeczności i uczciwości. Do tej pory wszelkie próby dogadania się spełzały na niczym, aż w końcu czara goryczy się przelała.
Wynikiem strajku będzie zaprzestanie wydawania rozdziałów do 30 października 2011 i zablokowanie downloadu. Powiecie, że uderzy to w was. Niestety, częściowo tak. Unia nie tylko będzie strajkować. Rozpoczynamy też kampanię, która ma uświadomić czytelników, szczególnie masowych stron online, chomików, torrentowni i linkowni z warezem, że to właśnie my, skanlatorzy, robimy dla nich mangi. Muszą sobie także zdawać sprawę, że mangi zlicencjonowane mogą poczytać tylko, jeśli je kupią w sklepie, a ich publikacja w internecie jest nielegalna i nieetyczna. Na wszelkich stronach, do których mamy dostęp, będziemy pisali do czytelników i prosili ich, aby ci czytali mangi u nas i kupowali oryginały np. przez internet, gdzie jest taniej niż w sklepach. Odbędą się także audycje radiowe na ten temat. Wciąż zapraszamy nowe grupy do dołączenia do Unii i poparcia naszej idei.
Ten news jest pierwszym z cyklu. Odwiedzajcie nas często i oczekujcie co kilka dni kolejnych informacji. Każdy kolejny news poświęcimy konkretnemu zagadnieniu ze świata skanlacji. Prosimy was też, abyście szerzyli informację o naszej akcji, aby coraz więcej nieświadomych czytelników dowiadywało się, że to właśnie dzięki nam mogą czytać swoje ulubione tytuły po polsku.
Netka